madman

Typowo zwalony dzień, cały dzień miałem dziwny, ponury nastrój, wszystko mnie denerwowało, wieczorem zajechałem z K. na wiatrakową, zaburniliśmy po fiśku, pojezdziłem sobie troche furą, poszliśmy do sraxa, zjebany dzień na maxa, mam ochote na bębny, nie wiem gdzie isc na sylwestra, ogólnie mam lipe...nie wiem co ze sobą zrobić, ogarnia mnie tysiąc myśli na sekundę, każda inna, nie wiem co myśleć, chciałbym być troche bardziej odporny na pewne rzeczy, ale tych rzeczy mi brakuje, chciałbym móc nie przejmować się tymi sprawami, ale jednak się nie da....

FUCK!!!! chrzani mi sie coś ... poraz czwarty piszę od nowa tę samą notkę, może wreszcie mi sie uda ją zamieścić...

kilka dni temu oglądałem teleturniej "dla Ciebie wszystko". jest to teleturniej , w którym ludzie spełniają marzenia swoich bliskich, jeśli tylko wykonają określone zadanie..potem w nocy śniło mi się, że znalazłem się w tym programie, któryś z moich przyjaciół spełnił jedno z moich marzeń, wyjechałem do USA aby spotkać się z Travisem Barkerem (pałker Blink 182, Box Car Racer, The Transplants) i wziąć u niego kilka lekcji gry na garach. Kiedy się rano obudziłem doszedłem do wniosku, że to faktycznie moje marzenie i to spore, dla mnie ten facet jest kimś, kto potrafi robićcoś o czym marzy najmocniej moje serce, koleś niesamowicie wypierdala, oglądając jego solówy opada mi szczęka. moim największym marzeniem jest osiągnąć jego poziom ... poza tym jednym z większych marzeń jest wyjazd do USA...sen ten był na prawde piękny...p.s. kim jesteś Puszek z USA, nawiążmy kontakt :) napisz mi maila proszę, pozdrawiam,,